243 WDW

Evangelion

Próbę wędrowniczą, po części obrzędowej, otwiera drużynowy rozkazem. Próba taka trwa od 3 do 6 miesięcy, w uzasadnionych przypadkach może ulec skróceniu lub przedłużeniu. Próby dotyczą wszystkie wymagania wynikające z Regulaminu Stopni Harcerskich:

- naramiennik wędrowniczy zdobywa się na zasadzie próby - nie jest nadawany "w uznaniu zasług"
- próba na naramiennik jest indywidualna, uwzględnia indywidualne predyspozycje/możliwości/ograniczenia
- przy realizacji próby pomocą i radą służy opiekun próby

Niestety, żeby być opiekunem próby, trzeba samemu posiadać stopień, na który realizowana jest próba. Dlatego w naszej drużynie opiekunem prób na naramiennik mogę być póki co jedynie ja. Ale zostawiam Wam wolną rękę, jeżeli wybierzecie o opiekę nad taką próbą poprosić innego wędrownika - Kaję na przykład. Albo Helenkę, jeżeli dusza zapragnie ;]

Sama próba wędrownicza składa się z 4 elementów:
1. Wyczyn fizyczny - siła ciała
2. Przetworzenie symboliki wędrowniczej - siła umysłu
3. Próba zwalczenia jednej słabości - siła ducha
4. Zorganizowanie jednego elementu pracy drużyny

Ogólnie o założeniach poszczególnych punktów:

1. Wyczyn nie ma być jednorazowym zaciśnięciem zębów, nażłopaniem się izotoników i napojów energetyzujących i przejechaniem 100km na rowerze za jednym razem. I nigdy potem nic.

Wyczyn w tym wypadku to raczej planowe podnoszenie swoich "kwalifikacji" w określonym czasie do jakiegoś progu: progu, który w początkowym momencie przygotowań jest nieosiągalny a na końcu przygotowań jest z minimalnym zapasem albo ledwo osiągalny. To budowanie "siły ciałą", która później zostanie i będzie służyć, nie rzucanie się na głęboką wodę bez planu i wizji.

Co to może być? Możliwości jest mnóstwo. Myślę, że warto przemyśleć, jaki sport czy aktywność fizyczna Was kręci; gdzie chciałybyście się przez jakiś czas rozwijać i sprawdzać? Dla Oli odnoszę wrażenie, że są to sztuki walki. Dla Olgi chyba bieganie (biegasz z tatą?).

2. Przetworzenie symboliki wędrowniczej ma służyć temu, byście lepiej ją zapamiętały i nieco się z nią "intelektualnie" pobawiły. Materiał przetworzony lepiej zapada w pamięć.

Możecie to robić zespołowo lub indywidualnie, nie narzucam. Chodzi o przetworzenie jednego elementu:
- kodeksu wędrowniczego
- watry wędrowniczej
- dewizy wędrowniczej

Form jest mnogość. Kilka, o których słyszałem/brałem udział/widziałem:
- haftowanie
- plakat
- strona WWW
- animacja komputerowa
- obraz na szkle
- gra terenowa
- różne formy rzemiosłą/rękodzieła
- wieczór poetycki
- "kreatywne" formy plastyczne: malowanie nogami/ustami, pieczenie, układanie z kamyków, wyplatanie gwoździe+nitka etc.

3. To chyba nie wymaga tłumaczenia ;] Wymaganiem absolutnym jest postęp w walce ze słabością w czasie trwania próby. Ale postęp widoczny. Sytuacją idealną jest zwalczenie słabości. Istnieją słabości, z którymi harcerz zmaga się latami, poprzez różne próby. Istnieją takie, do których trzeba tylko zakasać rękawy i da się przewalczyć w te kilkanaście tygodni. To zostawiam już wam samym.

4. Wędrownictwo to służba. Wędrownictwo to przyjaźń. Wędrownictwo to służba także na rzecz przyjaciół. Dlatego elementem naszej próby wędrowniczej jest zorganizowanie jakiegoś elementu pracy drużyny.

Może to być szkolenie, zbiórka, interesujące wyjście wspólne (ale nie pt. kupię bilety do kina i zawlokę zwłoki na seans Razz

). W tym momencie istnieje też możliwość włączenia się w organizację biwaku. Ale tutaj w tym momencie widzę konkretne zadanie dla max. 2 osób.

Każda z Was ma osobny, ukryty topic, gdzie możemy porozmawiać o Waszych konkretnych próbach i konkretnych wątpliwościach. Tutaj też chętnie odpowiem na pytania, ale wolałbym, żeby konkretne punkty powstały w tamtych tematach - dla porządku.